środa, 21 grudnia 2011

Mikołajkowa Wigilia ;)


W ubiegły czwartek bawiliśmy się na przebieranej wigilii towaroznawców :)
Zabawa udana, oby więcej takich! ;)
Anita była przebrana za Mikołaja, ja za Panią Mikołajową ;)



Ciężko było upilnować Pana Mikołaja ;)


Sąsiad Mateusz wymiatał swoją koszulą i portkami ;)


Ksiądz Maciej i jego gosposia Aneta ;)





Transformacja Mikołaja w Prison Break'a ;)


Wiedźma Paulina i Kocica Justyna ;)


Bollywoodzka Anita ;)





Znów transformacja Prison Break'a w rapera :)


Czadowy swetr Przemka :)


Harem Damiana :)








Takie grupowe- pamiątkowe ;)


I artystyczne z Wojakiem ;)

czwartek, 8 grudnia 2011

Majdanek

Tak mnie ostatnio dręczy ten ostatni rok studiów.
Teraz mam plan na każdy dzień.
Codziennie spotykam ludzi, których uwielbiam.
I kiedy przyjdzie czerwiec, będę za nimi strasznie tęsknić.
Codziennie Rozpustnik budzi mnie swoim wzrokiem, Anita budzi się moim dzwonkiem, bo myśli że to jej ;P Sąsiedzi nie dają spać i latają w samych fartuchach i wielkimi białymi brzuchami :) A od Kasi właśnie dostałam Kinder niespodziankę.
Kasia z Iloną zawsze zadbają o to, żebym miała ściągi na kolokwium ;) i oddały nam ostatnio całą reklamówkę naleśników :)
Marek z Monią zawsze czekają przed akademikami idąc na wykład.
Z Anią można zawsze o wszystkim porozmawiać.
Grzesiek nie zostawi w potrzebie, powiedział, że może za mnie popracować w moje urodziny. Wielkie dzięki za to! ;)
Gadzina, to Gadzina, zawsze sypnie jakimś tanim żartem ;P idealny towarzysz do piwa, a do tego śpiewający gitarzysta ;) to pierwsza osoba, którą poznałam na studiach ;) 
Drugą była Anita i jakoś trzymamy się już piąty rok razem bez zbędnych kłótni i problemów :) To ona zabrała mnie pierwszy raz za granicę na Krym, no i drugi raz do Chorwacji :) idealna towarzyszka podróży, zawsze chętna na jakiekolwiek wyjazdy ;) Już ustaliłyśmy, że będziemy wysyłać sobie kartki na święta ;) Anita to Anita, nie trzeba komentować, najlepsza ze wszystkich ;)
Kogo mi jeszcze będzie brakować? Arka i jego pomysłów na obiad, Piotra i jego miłosnych zwierzeń ;) Martyny mojej pierwszej współlokatorki, ale z nią będę się widywać, bo mieszka niedaleko, zawsze pomocnej Kasi i Beaty, Jagody, mojej towarzyszki od badań, Pawła i jego celulitu, sąsiada Mateusza i drugiego Mateusza, z którym stanowiliśmy taką fajną paczkę ;P Eweliny ze stancji, Oli, bo zawsze powtarza jakie mam piękne włosy :D no i za niektórymi tumankami, którzy na co dzień wkurzają samym swoim wyglądem ;P
I będzie mi brakować prowadzących z katedry mięsa i mleka- najlepsi na świecie :) i bardzo miłych pań, które pomagają mi przy badaniach ;)
I wspomnę jeszcze o Wojtku, Adamie, Emilu i Marcinie, którzy są dla mnie jak bracia, z którymi fantastycznie spędza się czas ;)
Mam nadzieję, że chociaż z połową uda się podtrzymać jakikolwiek kontakt ;) Proszę! 


Poniżej wstawiam zdjęcia robione przez Anitę, z wizyty na Majdanku.

Szkoda że mnie zabrakło :)