Wykorzystując kilka dni wolnego zaczęliśmy z M roznosić pomału zaproszenia.
Niektórzy mówią, że to jeszcze za wcześnie, niektórzy że już za późno.
No niestety nie dogodzimy wszystkim ;P
Na razie wszystko idzie spokojnie, nie wpadliśmy jeszcze na szczęście w żaden szał.
A poniżej moje ślubne butki :)
W sumie to już drugie, bo pierwsze przyszły takie kobaltowe,
W sumie to już drugie, bo pierwsze przyszły takie kobaltowe,
a szukałam właśnie takiego koloru. Nie czuć w nich wysokości dzięki dużej platformie,
ale muszę je jeszcze trochę porozchodzić na boki :) Co o nich sądzicie?
Ładniutkie :)
OdpowiedzUsuń