piątek, 21 grudnia 2012

Kolejne bransoletki

Kolejne długie zimowe wieczory przesiaduję w moim kochanym cieplutkim łóżku. Najchętniej bym z niego w ogóle nie wychodziła, lecz ze względu na możliwość odleżyn, rezygnuję z  tego błogiego lenistwa ;) Zamówiłam w tym tygodniu nowe drobiazgi, niestety nie znalazłam już tych zapięć z kwiatkami, jak w poprzednim poście. Są nowe kolory, tym razem m.in. odważniejsze turkusy i róże, odpowiednie może bardziej na wakacje, ale już tak mi się chce lata, że nie wytrzymałam ;) Pokażę je za jakiś czas, jak skończę produkcję ;)


Tą akurat skończyłam robić dziś rano, ale już mnie opuściła ;)



Miętowo-perłowo-złota, sprzedana ;)



Ten kolor przypomina mi kałużę benzyny ;)



A tego koloru przez flesz uchwycić dokładnie nie mogłam, połączenie brązu i złota.



Delikatne połączenie mięty i jasnego kremu ;)



I ta również znalazła już swoją właścicielkę ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz