Kilka tygodni temu w mojej głowie zrodziła się myśl- 19 czerwca- Boże Ciało,
tz. dzień wolny od pracy, który trzeba pożytecznie wykorzystać :)
W grę wchodził tylko i wyłącznie wyjazd do Lublina i spotkanie z babeczkami :)
Mimo uporczywego kataru, gorączki i jednak pracującego wieczoru,
udało się spędzić kilka chwil razem <3
Anita- pogromca gołębi :)
W Parku Saskim nie byłam od pamiętnych renowacji :)
Jeszcze przez chwilę Narzeczeni :)
I coś pozytywnego na zakończenie :)
Każdego dnia tęsknię :*
OdpowiedzUsuń