Żeby jeszcze nie przyzwyczajać się za bardzo do pogody panującej za oknem,
chciałam Wam pokazać ciekawsze chorwackie roślinki,
które spotykaliśmy na swojej drodze ;)
Opuncje- dopiero w domu wpadłam na to, że mogłam je zjeść ;)
Takie nasionka były na palmie kokosowej.
Słodziutkie figi ;)
Kwiatki i ...
... strączki z tego samego drzewa ;)
Takie coś puchate ;)
A to są granaty ;)
Kolejny puchatek ;)
Pyszne winogronka koło naszego pensjonatu.
Taka miniaturka ogródka w ogródku, kliknijcie, żeby zobaczyć szczegóły ;)
I już ostatni oryginalny kwiat ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz