Jak to jest, mieszkasz z najbliższą Ci osobą od urodzenia, chcesz z nią spędzać czas, ona nie chce bo ma inne, bliższe osoby, niż Ty, więc upominasz się o niego i co za to dostajesz?
Pretensję o to, że chciałaś spędzić ten czas właśnie z nią, pretensję o zachowanie bliskich Ci osób i wyciąganie na wierzch przeszłości, którą próbuję zostawić za sobą, o której próbuję zapominać i która wciąż boli!
Dziękuję za rozdrapywanie ran i polewanie ich octem.
To jest właśnie Twoja pomocna dłoń.
Chodzące pieprzone ideały!
Nie widzą nic oprócz własnego nosa.
Egoiści z krwi i kości.
Nie mów do mnie nic, jakoś wytrzymam.
Bo ranisz mnie swoim zachowaniem i każdym swoim słowem.
Nie cofnę tego, zbyt wiele łez mnie to kosztowało.
Wstawiam pierwszą część zdjęć Madzi, zostały jeszcze 3.
Doradźcie jak lepiej, w kolorze, czy czarno- białe?
obie wersje sa swietne
OdpowiedzUsuń