wtorek, 29 listopada 2011

Nadrabiam zaległości


Tak jak kiedyś obiecałam dodaję trzecią stylizację Madzi :)
Jeszcze została jedna w sukni ślubnej, ale to już nie długo :)
Na razie czasu na nowe zdjęcia brak.

Odniosę się jeszcze do ostatniego ostatkowego weekendu. Dawno już nie spędziłam tak miło czasu, chociaż nic szczególnego się nie działo. No może oprócz wyjątkowego niego :)
I oprócz spotkania licealnego znajomego, który myślałam, że jest na mnie zły, a on przywitał mnie szczerym uśmiechem i uściskiem, aż mi kamień spadł z serca.

A wyjątkowy On jest największą przytulanką na świecie! Kocham to uczucie "być kochaną" ;*

- Co chciałabyś dostać na urodziny?
- Coś czego nie możesz mi dać.
- Co to takiego?
- Domyśl się.
- Ty lepiej studia skończ :P




Podoba mi się to zdjęcie mimo niepoprawnego kadru ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz